Liczba wyświetleń.

środa, 16 maja 2012

Muzyka klasycznego wieśniaka.

Być może spodziewaliście się Biebera, ale o to się nie bójcie :P  W mieście panuje tzw. szpan na to co słucham. Setki chłopaków w za dużych spodniach i bluzach chodzących po ulicach i słuchających muzykę typu JP... tak to jest coś xd. Ja mam nietypowy gust, ale nie sugerujcie się nim. Po prostu kocham muzyczkę z sensem a nie jakieś łubu dubu gdzie rihanna ma amnezje i nie wie jak się nazywa -.-
Zamiast Rihanny, Gagi i Eminema słucham:
- Michaela Jacksona (kocham !)

http://klaudiav.wrzuta.pl/film/81f4Bg2Bh2B/michael_jackson_-_billie_jean

- Queen (kocham !)
Co ciekawe mało osób wie, że to oni jaki pierwsi nagrali piosenkę We are the champions. :)
- Madonna (ale tylko stare, utwory nowe są wg mnie cienkie jak na nią)
Tu wam nie wstawie przykładu bo nie mogę znaleźć na wrzucie. :<
 - 2pac (szczególnie polecam changes z polskimi napisami)

 http://szymek21101996.wrzuta.pl/film/2BPxGG2xi8d/2pac_-_changes_napisy_pl

- Tola Szlagowska
- ABBA
- Boney M
- wszelką muzykę japońską, najbardziej sagę 7 grzechów głównych :)
Mogę wymieniać jeszcze długo, ale nie będę przynudzać :)
Papa :)

Maj.

Jak większość osób zauważyło od 16 dni mamy już maj... Co na mojej wsi oznacza majowe ;) Tegoroczne odbywa się pod krzyżem obok ulicy. Niektórzy pewnie pomyślą : ,, i co byłaś sama ". A więc od razu odpowiem, że NIE. Maj odbywa się codziennie w godzinach wieczornych. Przybywa w przybliżeniu do dziesiątek po 30 osób :] Śpiewamy pieśni maryjne. Co z tego, że teoretycznie nie mam talentu do śpiewania. Tutaj nikt na to nie zwraca uwagi, każdy pilnuje swojego nosa.

wtorek, 8 maja 2012

Na dzień dzisiejszy...

A więc na dzień dzisiejszy mieszkam w niewielkiej wsi Cieciorki Dąb. Jest to na Podlasiu - województwie rolników, lasów i mazur oczywiście :) Nie jest to wieś idealna, ale nie zamieniłabym jej na żadną inną *.*
Znajduje się tu ciekawe miejsce:
  •  Okop. Dla niepojętnych: to taka wielka góra z dziurą w środku gdzie chowali się podczas wojny :) Okop jest własnością mojego dziadka, dzięki któremu odbyły się na nim wykopaliska archeologiczne. Jest o wiele większy niż się to wydaje na zdjęciu. Można do niego na co dzień wejść a nawet zrobić w nim sobie ognisko. Po za tym świetnie zjeżdża się z niego na... workach. Ale o tym potem. 
Jak spędzam wolny czas ?
  • wspinaczka po drzewach
  • domek z pustaków (znajduję się obok sadu, gdzie rosną jabłka, jerzyny i śliwki więc nigdy nie jesteśmy tam głodni :) Kiedyś wstawię zdjęcia bo z tym miejscem wiążą się tysiące moich wspomnień )
  • siedzę pod mostem... (może wydaje się to żulowskie itd. ale razem ze swoimi znajomymi zrobiliśmy tam całkiem przytulny kącik gdzie można posiedzieć nad strugą )
  • w zimie jeżdżę na workach ( osiągają 2 razy większą prędkość niż sanki nawet w grubym śniegu )
  • jazda na rowerze ( miejsc nigdy nie brak, codziennie mamy nowe pomysły gdzie się wybrać ! )
  • jeździmy do sklepów :) (no i stereotyp. w pobliżu mojej wsi są 3 sklepy, może nie jest to lidl lub tesco, ale wszystko czego trzeba się tam znajduje )
  • rysowanie kredą po ulicy ( powstają naprawdę bajeczne obrazy ! )
  • siedzę w ciszy na hamaku i słucham swojej ulubionej muzyki :)
  • gram w piłkę, badmintona, rugby lub tenisa ( kolejny stereotyp, zgaduję, że jestem bardziej rozpieszczona niż niektórzy w mieście, mam czego chce choć tata jest rolnikiem, mam stół do ping ponga, basen o głębokości 1,3 metra  oraz osobistą plażę ! zdjęcie umieszczę na dole )
  • bawię się z kotami lub psiakami :)
 Niestety na zdjęciu nie widać plażyczki otaczającej basen :< w każdym razie jest to duży obszar piachu, są tam nawet kamienie, które przywiozłam z nad morza. Basen jest na tyle duży że można pływać po nim pontonem :) Na zdjęciu jestem w towarzystwie swoim znajomych Vicki i Claryssy.

Sprawy informacyjne.

 Wyglądają one następująco:  

1. O mnie:

Jestem Natalia mam 13 lat. Można się domyślić, że mieszkam na wsi na Podlasiu. Więcej o mnie dowiecie się obserwując bloga lub po prostu wchodząc regularnie.  

2. O blogu:

Bloga założyłam z myślą nie tylko o tych, którzy są tacy jak ja. Głównie chodziło mi o ukazanie tej prawdziwej strony ludzi mieszkających na wsi. Chcę przełamać stereotyp wieśniaka pisząc wam o mojej codzienności, moich problemach i o hobby. 

-------------------------

Ludzie nazywają kogoś grubym - nie wiedzą, że może on cierpieć na poważną chorobę, która sprawia, że takim jest.
Ludzie nazywają starego człowieka brzydkim - nikt nie wie, że został on poważnie ranny w twarz, walcząc za Nasz kraj na wojnie.
Ludzie nazywają kobietę łysą ale nie wiedzą, że ma raka.
Ludzie nazywają kogoś wieśniakiem, ale nie wiedzą jaki on jest naprawdę.